ESDENT

Przeczytaj o korzyściach płynących z prowadzenia kliniki stomatologicznej w publicznym centrum zdrowia.

 

Svendborg, południowa stolica duńskiej wyspy Fionii, co roku przyciąga wielu turystów swoimi wąskimi brukowanymi uliczkami i bogatym życiem kulturowym. Wiele osób zna miasto z jego morskiej historii, ale od wielu lat dominuje tu także przemysł tytoniowy.

Co ciekawe, znajdowała się tu również stara fabryka tytoniu, która wiosną 2017 roku została przywrócona jako „Svendborg Health Centre”, gdzie dentyści Thomas Nøhr i Mads Hørmand prowadzą dzisiaj Svendborg Dental & Implant Centre.

Jasne wnętrze kliniki dentystycznej w Hamburgu. W tle widać brązowy unit dentystyczny

Nowe marzenia

O początkach sukcesu tych dwóch dentystów można mówić wiele. Otworzenie drzwi do nowej kliniki było dla nich dużym wyzwaniem, które oznaczało zabranie ze sobą o wiele więcej niż samych marzeń.

„Moja stara klinika naprawdę wymagała remontu i dodatkowo znajdowała się na drugim piętrze budynku bez windy. Kiedy więc usłyszałem o nowym centrum zdrowia, nie zawahałem się skontaktować z gminą”, mówi Thomas Nøhr, który został nagrodzony za swoją szybkość, mając możliwość wyboru pierwszych pomieszczeń w budynku, wraz z partnerem kliniki, Madsem Hørmandem.

„Niedawno rozwiodłem się z moją ówczesną żoną, z którą również dzieliłem klinikę. Rozglądałem się więc już za nowym lokalem. Dlatego, gdy zadzwonił Thomas i powiedział mi o projekcie, od razu skorzystałem z okazji. Znaliśmy się ze sobą od studiów stomatologicznych i razem z trzema innymi dentystami założyliśmy w tym mieście małą profesjonalną firmę „The Young Dentists” – którą prowadziliśmy w tamtym czasie”, mówi Mads Hørmand.

Brązowa poczekalnia w klinice dentystycznej w Hamburgu. Z przodu jest biała, podświetlona recepcja 

Nieznane ryzyko

Większość osób, które zakładają nową klinikę dentystyczną z góry wie, jak duża będzie jej powierzchnia. Ale tak nie było w przypadku Thomasa Nøhra i Madsa Hørmanda.

„Przez długi czas mieliśmy wątpliwości co do wielkości kliniki. Byłem w trakcie rozwodu, podczas którego wszystko podzieliliśmy. Dlatego pytanie brzmiało, czy klinika powinna zachować oryginalny rozmiar, jak chciał Thomas czy rozbudować ją tak, aby było miejsce na moje trzy unity. Spędziliśmy nad tym dużo czasu” – mówi Mads Hørmand.

„Właściwie to ryzykowałem” – mówi Thomas Nøhr. „Mads powiedział mi:„ Wchodzę w to, ale nie możesz dostać mojego podpisu przez kolejne pół roku”. Tak więc nabyłem dodatkowe 75 metrów kwadratowych, nie bardzo wiedząc, czym możemy je wypełnić. To spowodowało, że poczekalnia się powiększyła, a także kupiliśmy więcej sprzętu do sterylizacji – nowy termodezynfektor, nowy dodatkowy autoklaw i dodatkowy DAC, ponieważ planowałem, że Mads do mnie dołączy” – mówi dentysta.

W efekcie powstało około 300 m2 i 7 gabinetów. Przez cały czas obaj dentyści myśleli nad tym, aby klinika była przyjazna dla pacjentów. Dlatego na ścianach wiszą kolorowe obrazy, a w niektórych gabinetach panuje atmosfera niemal Zen, z dużymi  zdjęciami bujnych, zielonych krajobrazów, w których pacjent może się zagubić podczas leczenia.

„Staraliśmy się, aby było przytulnie, dzięki dekoracjom i roślinom. Stworzyliśmy też dodatkową poczekalnię poza kliniką. Tutaj pacjenci i towarzyszące im osoby mogą zaznać ciszy i spokoju, jeśli uważają, że turbiny są zbyt głośne” – mówi Mads Hørmand.

Duńska jakość w niemieckim tonie

Ponad rok później obaj dentyści nadal zgadzają się, że decyzja była właściwa.

„To było dobre dopasowanie od samego początku i dobrze się razem dogadywaliśmy. Znaliśmy swoje podejście do profesjonalnej jakości i sprzętu. Byłem przekonany, że patrzyliśmy na te rzeczy w bardzo podobny sposób”, mówią Mads Hørmand i Thomas Nøhr. „Byliśmy w tym samym miejscu w życiu pod względem kariery i to działało naprawdę dobrze” – kontynuuje Mads.

Jednak był jeden obszar, w którym dentyści nie mieli takiego samego doświadczenia. Od ponad 20 lat Thomas Nøhr pracował z unitami XO i był zdeterminowany, aby wykorzystać markę w nowej klinice. „Miałem unity XO w mojej starej klinice i nigdy tak naprawdę nie interesowały mnie żadne inne. Są świetnej jakości i myślę, że można je porównać do dźwięku zamykanych drzwi niemieckiego samochodu. Brzmi dobrze i ten sam dźwięk jest, gdy popukasz w unit XO.”

Kontynuuje: „To piękne unity, a ich design jest naprawdę przemyślany. Patrząc na 10-letni unit, który miałem ze sobą w starej klinice, wciąż jest ponadczasowy, wciąż elegancki. Po tylu latach nie każdy design nadal wygląda dobrze”.

Mads Hørmand nie miał żadnego doświadczenia z unitami XO, ale był mile zaskoczony: „W mojej starej klinice mieliśmy te same unity przez 10 lat i stopniowo zaczęły się rozpadać. Widzę różnicę w porównaniu ze starym unitem XO Thomasa, który ma solidną konstrukcję. Jedną z zalet unitów XO jest to, że można pociągnąć ramię unitu 1000 razy, a ono i tak nie zacznie się trząść i kołysać.”

Jedna klinika, dwie kultury

Wraz z powstaniem nowej kliniki dentyści musieli martwić się nie tylko wystrojem i wyposażeniem. Oboje włączyli do nowej współpracy swoich własnych pracowników.

„Połączenie tych dwóch grup przekroczyło wszelkie oczekiwania. To było naprawdę dobre dopasowanie. Myślę, że wiele sukcesów zawdzięczamy dzięki dzieleniu tych samych wartości” – mówi Mads Hørmand.

Jego kolega Thomas zgadza się: „Zaletą było to, że obie grupy zaczynały w tym samym czasie, więc żadna z nich nie określała kultury kliniki. Zamiast tego, personel wspólnie poznawał i kształtował codzienną rzeczywistość”.

Najlepszy wskaźnik popularności

Centrum Stomatologii i Implantologii Svendborg szybko stało się popularne w okolicy, a Facebook jest pełen świetnych recenzji – coś, czego nie widać na co dzień. Ale obaj dentyści od samego początku mieli również jasną wizję tego, jaki rodzaj kliniki chcą stworzyć.

„Jako pacjent możesz mieć wszystko tutaj zrobione. Możemy leczyć od A do Z , wszystko w jednym miejscu. Chcemy, aby nasi pacjenci czuli, że nie mogą dostać lepszej opieki w żadnym innym gabinecie” – mówi Thomas Nøhr. Podkreśla też, że zasługa ich sukcesu należy do całego zespołu.

„W klinice mamy wykwalifikowanych i sympatycznych asystentów, którzy zapewniają połowę doświadczenia, o czym nie należy zapominać. To nasz personel przyjmuje pacjentów, wita ich w klinice i wręcza im rachunek po zabiegu. Pacjenci mają z nami kontakt tylko podczas leczenia."

Synergiczne stomatologiczne centrum zdorowia

Ponieważ klinika dentystyczna znajduje się w miejskim centrum zdrowia, codziennie dostępna jest dla wielu mieszkańców.

„Duża liczba mieszkańców przychodzi do centrum zdrowia po wskazówki dotyczące cukrzycy, zaprzestania palenia, otyłości itp. Mamy nadzieję, że w ten sposób znajdą także naszą klinikę, ponieważ osoby z cukrzycą wymagają ścisłej obserwacji przez dentystę” – mówi Mads Hørmand.

„Stwierdzono, że paradontoza i cukrzyca są powiązane. Jeśli diabetyk jest leczony z powodu paradontozy, widać również, że może lepiej kontrolować swoją cukrzycę. To współpraca, którą należy rozważyć w przyszłości, a nasza lokalizacja w centrum zdrowia ma duży sens.”  

Udostępnij na:

Skontaktuj się z nami